W samolocie natomiast jesteśmy uzależnieni od decyzji pilota. Ostatecznym argumentem, który sprawia, że wypadek samochodowy jest nam mniej straszny niż lotniczy, jest ilość ofiar. W katastrofie lotniczej śmierć zazwyczaj ponoszą wszyscy pasażerowie. W przypadku wypadków samochodowych bilans ten prezentuje się inaczej. Odszkodowanie za śmierć dziecka będzie Ci przysługiwać w 2 przypadkach: Gdy Twoje dziecko ma wykupione nieobowiązkowe ubezpieczenie np. NNW; Gdy ktoś ponosi odpowiedzialność za jego śmierć. Wtedy szkodę naprawia się z OC tej osoby – np. lekarza, rolnika czy sprawcy wypadku. W tym tekście skupimy się tylko na drugim przypadku. Jak podaje rosyjska agencja, Jewgienija Prigożyna uznano za zmarłego w środę, po katastrofie lotniczej, która miała miejsce na północ od Moskwy. W wypadku zginęło wszystkie 10 osób na pokładzie samolotu. Dowódca najemników, tzw. Grupy Wagnera, przewodził w tym roku krótkiemu zbrojnemu powstaniu przeciwko rosyjskiej armii i głośnemu marszowi na Moskwę. Według rosyjskiej Vay Tiền Nhanh Ggads. Sobota, 9 lutego 2008 (06:00) 120 tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia za śmierć pilota w katastrofie samolotu będą musieli zapłacić jego matce były dyrektor Aeroklubu Krakowskiego i Stowarzyszenie Aeroklub Krakowski - zadecydował w środę krakowski Sąd Apelacyjny. Były dyrektor i Aeroklub będą także musieli wypłacać co miesiąc matce zmarłego pilota 200-złotową rentę. To kolejny wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy nieprawomocnym wyrokiem zasądził też dla drugiego pilota, rannego w wypadku, odszkodowanie i zadośćuczynienie w wysokości 795 tys. zł i 12-tysięczną rentę miesięczną. Sprawa dotyczy wypadku, do jakiego doszło w czerwcu 2001 roku podczas festynu rekreacyjno-sportowego w podkrakowskich Rusocicach. Główną atrakcją festynu były loty samolotem Wilga. Podczas ostatniego lotu samolot, pilotowany przez ówczesnego dyrektora aeroklubu Janusza Cz., zahaczył przy starcie kołami o bramę wjazdową i ogrodzenie posesji, a następnie spadł na ziemię. Na miejscu zginął 29-letni pilot, podróżujący na miejscu pasażera. Dwaj piloci siedzący za sterami zostali ranni. 50 tys. euro za jedną osobę. Tyle od Lufthansy dostały dotychczas rodziny ofiar katastrofy airbusa. Jest to jednak tylko doraźna pomoc na pokrycie pilnych potrzeb. Właściwe odszkodowania będą wypłacane w osobnym trybie. I wyniosą znacznie więcej. A jeśli prokuratorzy wysuną zarzuty karne, wydatki wzrosną jeszcze bardziej. Ile za śmierć We wtorek rzeczniczka Lufthansy zdradziła agencji AFP, że ubezpieczyciele póki co odłożyli łącznie 300 mln dolarów na wydatki związane z katastrofą. W tej kwocie uwzględniono zadośćuczynienie dla rodzin ofiar. Odpowiedzialność finansową linii lotniczych za katastrofy reguluje konwencja montrealska z 1999 roku. Wynika z niej, że przewoźnik odpowiada za śmierć każdego swojego pasażera do maksymalnej kwoty 113 tys. SDR-ów (międzynarodowa jednostka rozrachunkowa), czyli ok. 156 tys. dolarów. Ale rodziny mogą otrzymać też więcej, jeśli zdecydują się wystąpić z takim wnioskiem na drogę sądową. Żeby się obronić, linie muszą w takiej sytuacji udowodnić, że śmierć nie została spowodowana przez ich niedbalstwo, zaniechanie, inne bezprawne działanie lub że została spowodowana wyłącznie z winy trzeciej strony. To w przypadku katastrofy airbusa w Alpach może się okazać jednak karkołomnym zadaniem. Szczególnie jeśli w trakcie procesu potwierdzi się, że Andreas Lubitz rozbił samolot intencjonalnie, że nikt nie dostrzegł jego zaburzeń oraz że dopuszczono go za stery mimo epizodów depresyjnych i skłonności samobójczych. Kto dostanie więcej, a kto mniej Wysokość odszkodowania będzie zależała od wieku, majątku oraz stanu prawnego obowiązującego w kraju, z którego pochodziła ofiara. Według eksperta cytowanego przez CNN rodziny amerykańskich ofiar mają szansę dostać najwięcej – w podobnych przypadkach było to ok. 4,5 mln dolarów za osobę. Prawo amerykańskie sprzyja bowiem pozwom i jest hojne dla ofiar. Na drugim biegunie jest z kolei prawo niemieckie. Jest ono szczególnie niekorzystne dla rodzin osób niepracujących i nieposiadających nikogo na utrzymaniu. Dlatego też sądy mogą przyznać rodzinom niemieckich uczniów, którzy zginęli w katastrofie airbusa, nawet mniej niż 100 tys. dolarów za jedną osobę. To może zachęcać do zawarcia ugody pozasądowej, co dodatkowo pozwoli uniknąć długiego i przykrego procesu. Prawdopodobnie postąpi tak większość rodzin. Szczególnie że – jak zauważa wysoko postawiony przedstawiciel branży ubezpieczeniowej cytowany przez „Financial Timesa” – nie należy się spodziewać, aby Lufthansa oraz jej ubezpieczyciele unikali wypłaty wysokich odszkodowań. Według niego nikt nie chciałby psuć marki swojego klienta lub swojej własnej w tak emocjonalnej sprawie. Potwierdzają to dotychczasowe wypowiedzi przewoźnika i jego głównego ubezpieczyciela. „Jesteśmy gotowi wspomóc naszego klienta tak kompleksowo i tak szybko, jak to możliwe, przy współpracy z innymi ubezpieczycielami” – czytamy w oświadczeniu firmy Allianz. Z kolei dyrektor generalny Lufthansy powiedział, że odszkodowania to jedno z jego najmniejszych zmartwień i zapewnił, że wszystkie zobowiązania zostaną spłacone. Obecnie priorytetem pozostaje natomiast zapewnienie pomocy rodzinom. Proces karny Jednak ten ton zapewne się zmieni na bardziej nerwowy, jeśli władze francuskie zdecydują się wysunąć zarzuty kryminalne wobec Lufthansy. To byłby strzał z dużego działa. Prokuratura poinformowała, że jest jeszcze za wcześnie, aby mogła zdradzić, czy tak się stanie, czy nie. Jednak w związku z tym, że intencją drugiego pilota miało być zniszczenie samolotu, może być rozważany zarzut zabójstwa. Jeśli Lufthansie udowodniono by winę w procesie karnym, rodziny mogłyby uzyskać dodatkowe odszkodowania. Ekspert CNN przewiduje, że średnio mogłoby to być pół miliona dolarów. Chociaż pojawiają się szacunki, że katastrofa może kosztować łącznie nawet miliard dolarów, najwyższą ceną, jaką płaci Lufthansa, jest chyba zaufanie klientów. To, że ostatnio jeden z pilotów Germanwings uspokajał przed wylotem pasażerów, zapewniając, że ma rodzinę i też chce wylądować, pozostaje tego wymownym symbolem. Poszkodowani, którzy zostali ranni w wypadku samolotowym oraz rodziny, które muszą stawić czoła tragedii swoich bliskich, którzy ponieśli śmierć w katastrofie lotniczej, są uprawieni do lotnicze są zazwyczaj badane przez ekspertów rządowych z państwa, w których wypadek się wydarzył, ekspertów z państwa producenta samolotu, jak i ekspertów z państwa, w którym samolot jest zarejestrowany. Zazwyczaj oficjalne dochodzenie skupia się na znalezieniu przyczyn wypadku, bez wkraczania w sferę winy czy odpowiedzialności. W Polsce, Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która działa przy ministrze właściwym do spraw transportu, zajmuje się badaniem wypadków i incydentów lotniczych, ale nie orzeka co do winy i pasażerowie mogą posiadać ubezpieczenie na życie lub ubezpieczenie podróżne, w ramach którego oni sami lub ich najbliżsi mogą otrzymać oznaczoną kwotę pieniężną w przypadku śmierci lub poważnego obrażenia ciała w czasie podróży te sumy mogą być niskie w porównaniu z potencjalnym odszkodowaniem, jakie poszkodowani lub rodziny ofiar mogą uzyskać od:linii lotniczych lub operatora statku powietrznegofirmy, która jest właścicielem wynajętego statku powietrznego (jeżeli samolot jest wynajęty przez linię lotniczą lub innego operatora),podmiotu dokonujące przeglądów lub generalnego remontu statku powietrznego, producenta statku powietrznego,producenta wchodzących w skład samolotu części, np. silnika, awioniki, systemów kontrolnych,lotniska, gdzie wypadek nastąpił,dostawcy paliwa czy obsługi naziemnej lotniska odlotu statku powietrznego,podmiotu zapewniającego kontrolę powietrzną regionu, gdzie wypadek wszystkie z wyżej wymienionych podmiotów posiadają specjalistyczne ubezpieczenie lotnicze, pokrywające odpowiedzialność za szkody wyrządzone z ich winy, jak też odpowiedzialności wobec osób trzecich – włączając w to z art. 209 Prawa Lotniczego użytkownicy statków powietrznych, przewoźnicy i inni przedsiębiorcy prowadzący działalność lotniczą są zobowiązani ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej odpowiednio za szkody wyrządzone w związku z ruchem statków powietrznych, z przewozem lotniczym lub wykonywaniem innej działalności ubezpieczenia spoczywa na przewoźniku statku powietrznego na mocy Rozporządzenia (WE) Nr. 785/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 roku w sprawie wymogów w zakresie ubezpieczenia w odniesieniu do przewoźników lotniczych i operatorów statków powietrznych. Rozporządzenie to określa minimalny poziom ochrony ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej wobec osób podróżujących statkiem powietrznym i osób obowiązku ubezpieczenia, zazwyczaj podmioty zobowiązane do wypłaty odszkodowania, w tym przede wszystkim ubezpieczyciele, dążą do ograniczenia swojej odpowiedzialności oraz do obniżenia wysokości odszkodowań dla ofiar, dlatego na ogół konieczna okazuje się droga zainteresowane pomocą w uzyskaniu odszkodowania za wypadek lotniczy prosimy o kontakt z kancelarią BFP na numer telefonu: +48 12 428 00 70 lub mailem krakow@

odszkodowanie za śmierć w katastrofie lotniczej